Cukrzyca, zaburzenia tarczycy, przewlekłe stany zapalne, a nawet choroby neurologiczne mogą nasilać utratę masy mięśniowej, czasami bez widocznych objawów.
Jak rozpoznać, że Twoje mięśnie zaczynają zawodzić?
Nie potrzebujesz wypolerowanych maszyn, żeby zauważyć wczesne objawy! Oto kilka sygnałów ostrzegawczych, na które warto zwrócić uwagę:
- Masz trudności z podniesieniem się z krzesła bez poczucia pędu.
- Wchodzenie po schodach sprawia, że czujesz się jeszcze bardziej zadyszany niż wcześniej.
- Twoje ramiona i uda wydają się mniej „napięte” niż wcześniej.
- Mogą wystąpić objawy potknięcia i utraty równowagi, a także zwiększone zmęczenie bez wyraźnej przyczyny.
- Jeśli kilka z tych objawów dotyczy Ciebie, pomocna może okazać się krótka konsultacja z lekarzem, aby ocenić sytuację.
Ochrona mięśni: dobre nawyki na co dzień
Dobra wiadomość jest taka, że możemy się ruszyć! Nawet w wieku 70 lat nigdy nie jest za późno, aby wzmocnić mięśnie. Wystarczy odrobina elastyczności… i motywacji.
Ruszaj się mądrze, ale ruszaj się!
Nie musisz zostać maratończykiem. Najskuteczniejsze ćwiczenia są proste: przysiady, wypady, lekkie pompki, wchodzenie po schodach, a nawet szybki marsz. Kluczem jest codzienny ruch, nawet przez dziesięć minut. Delikatna joga, pilates, jazda na rowerze lub pływanie również będą dobrymi sprzymierzeńcami.
Jedz „mięśnie”!
Białko to główne paliwo dla mięśni. Staraj się spożywać od 1,2 do 1,5 grama białka na kilogram masy ciała dziennie. Do wyboru są jajka, łosoś, soczewica, jogurt naturalny, a nawet niewielka ilość sera.
Jeśli chodzi o witaminy, priorytetem powinna być witamina D, wapń i kwasy tłuszczowe omega-3 (tłuste ryby, migdały, olej lniany), a także odpowiednie nawodnienie organizmu.
A co jeśli uda nam się to rozwiązać?
Ogranicz spożycie żywności wysoko przetworzonej, białego cukru, tłuszczów nasyconych i alkoholu w nadmiarze, gdyż wszystkie te substancje powodują niepotrzebne zmęczenie organizmu.