

Bardzo dokładnie wymieszaj całą masę.
Przygotuj sobie średnią lub dużą patelnię z grubym dnem. Zacznij ją nagrzewać. Dodaj 2-3 łyżki smalcu (u mnie smalec gęsi, ale może być też dobry smalec wieprzowy lub w ostateczności olej roślinny do smażenia).
Dużą łyżką nakładaj porcje masy ziemniaczanej. Placki ziemniaczane przewracaj na druga stronę, gdy zrobią się od spodu rumiane. Jeśli rumienią się za szybko, to zmniejsz moc palnika. Jeśli po kilku minutach są nadal dość blade, to zwiększ moc palnika. To jak długo będą się smażyły zależy od patelni, mocy palnika i grubości placków. Orientacyjnie jednak nie powinno to trwać dłużej niż trzy minut na stronę. W ten sposób usmaż wszystkie placki ziemniaczane.
Powinno Ci wyjść minimum 20-25 placków.
Po zdjęciu z patelni placki możesz kłaść na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, by papier wchłonął nadmiar tłuszczu.
Na koniec jeszcze kilka ciekawostek dotyczących szykowania placków ziemniaczanych. Jeśli chcesz spróbować poeksperymentować z plackami, to polecam parę trików. Możesz bowiem cześć ziemniaków zetrzeć na bardzo drobnych oczkach, zaś drugą część zetrzeć na oczkach grubszych. Dodatkowo można też osobno ubić na sztywno białka jajek i wmieszać je delikatnie w gotową do smażenia masę ziemniaczaną. Takie placki ziemniaczane będą puszyste a do tego bardziej chrupiące.
Z czym podawać placki ziemniaczane:
Placki ziemniaczane świetnie smakują posypane cukrem i maczane w kwaśnej śmietanie lub w gęstym jogurcie naturalnym.. jednak nie tylko. Oprócz klasycznych placków węgierskich świetnie smakują podane do jajecznicy lub twarożku. Placki ziemniaczane warto czasem podać z warzywami z patelni. Najlepsze są leśne grzyby w formie sosu lub cebula pokrojona w piórka i smażona na oleju.
Masz jeszcze inne sposoby na pyszne podanie placków ziemniaczanych?
Smacznego.