

Naleśnik pieczony ze śliwkami

Krok 3: Zacznij szykować śliwki
Śliwki możesz usmażyć w trakcie leżakowania ciasta i nagrzewania piekarnika, bądź też w trakcie pieczenia naleśnika. Na patelnię wyłóż 8 gramów masła zwykłego lub klarowanego, a także połówki śliwek bez pestek. Całość posyp cukrem wanilinowym o wadze 30 gramów oraz szczyptą cynamonu.
Porada: Śliwki można zastąpić ćwiartkami jabłek lub brzoskwiń.

Krok 4: Podsmaż je na patelni
Ustaw nieco wyższą niż średnia moc palnika i smaż śliwki z cukrem i cynamonem przez około 5 minut. W trakcie podsmażania możesz je przewracać. Cukier się rozpuści, a śliwki puszczą trochę soku, który zgęstnieje i one same delikatnie zmiękną. Patelnię odstaw na bok.

Krok 5: Upiecz naleśnika i podawaj ze śliwkami
Kiedy temperatura piekarnika osiągnie 220°C, ostrożnie wysuń nagrzaną blachę i szybko nasmaruj ją kawałkiem masła. Następnie, od razu wlej na blaszkę całe ciasto naleśnikowe. Przed tym warto usunąć ewentualną piankę, a następnie dokładnie wymieszać ciasto. Jak najszybciej umieść formę z powrotem w piekarniku i zamknij drzwiczki. Po chwili możesz obniżyć temperaturę do 200°C.
Obserwuj, jak naleśnik zaczyna się podnosić i puchnąć, co powinno nastąpić w ciągu 10 minut. Jeśli zacznie ciemnieć zbyt szybko, możliwe, że piekarnik jest ustawiony na za wysoką moc. Jeśli zaś nie widzisz, aby rósł, podnieś temperaturę o 10-20°C. Podczas pieczenia warto przebywać w kuchni i obserwować piekarnik. Mój naleśnik osiągnął idealny kolor i napuszenie po 15 minutach pieczenia w 200°C.
Możesz od razu wyjąć blaszkę z naleśnikiem z piekarnika. Nie zrażaj się, jeżeli ciasto po wyjęciu lekko opadnie. Na naleśnika z piekarnika wyłóż kleksy serka waniliowego oraz podsmażone wcześniej śliwki. Całość warto udekorować jeszcze cukrem pudrem oraz świeżymi listkami mięty. Naleśnik pieczony ze śliwkami najlepiej smakuje od razu po upieczeniu. Swojego naleśnika XXL dzielę na 4 porcje.
