Najpyszniejsze ciasteczka jakie kiedykolwiek zrobiłam

Roztopione masło z rumem do posmarowania babeczek.
Drożdże wymieszać z cukrem, dodać trochę mleka i odstawić do wyrośnięcia. Następnie wymieszać z pozostałymi składnikami i zagnieść ciasto, któremu nie odstawiamy do wyrośnięcia. Wstawiłam je na chwilę do lodówki, żeby było przyjemnie chłodne i łatwiejsze do rozwałkowania. Rozwałkować ciasto na grubość około 3-4 mm, wyciąć kwadraty, dodać dowolne nadzienie (dla mnie najlepsze jest makowe) i złożyć wszystkie cztery rogi. Na zdjęciu widać, jak układam babeczki na blasze. Blachy nie trzeba natłuszczać; zapomniałam o tym dzisiaj i wcale mi to nie przeszkadzało. Piec w temperaturze 180°C przez około 20 minut, aż będą złocistobrązowe. Nie powinny być brązowe! Po upieczeniu natychmiast posmarować masłem z rumem. Pozostawić do namoczenia i obtoczyć w cukrze pudrze, gdy babeczki są jeszcze ciepłe.
Dziś zrobiłam je trochę większe, ale na moje wesele na jedną blachę wyszło 110–120 ciastek, w zależności od nadzienia.