
Ciasto na bułeczki pszenne na jogurcie powinno wyrosnąć nawet trzykrotnie.

Ciasto wyjmij z miski na czystą i suchą stolnicę lub blat. Ciasto na bułeczki jogurtowe nie powinno się kleić. Rozciągnij ciasto i podziel na sześć równych kawałków. Z każdego kawałka uformuj w dłoniach kulkę a następnie lekko ją wydłuż. Bułki układaj na blaszce lekko oprószonej mąką. Zachowaj spore odstępy, ponieważ bułki jeszcze urosną przed pieczeniem.
Bułeczki jogurtowe nacinam od razu bardzo ostrym nożem. Przykrywam je cienką, lekko wilgotną ściereczką bawełnianą i odstawiam w ciepłe miejsce do ponownego wyrastania. Bułki powinny wyrastać minimum 30 minut. Jeśli obawiasz się, że bułki przykleją się do ściereczki, to możesz jej nie używać. Wówczas blaszkę z bułkami trzymaj w ciepłym miejscu bez przeciągów. Nie przykryte niczym bułki mogą podczas wyrastania lekko podeschnąć, jednak nie będzie to problem jeśli przed pieczenie spryskasz się wodą.

Pod koniec wyrastania bułek zacznij nagrzewać piekarnik. Piekarnik nagrzej do 220 stopni z opcją pieczenia: góra/dół. Na zdjęciu poniżej wyrośnięte już bułki pszenne jogurtowe, zaraz przed włożeniem do pieca.

Wybierz środkową półkę w piekarniku i piecz jogurtowe bułki przez około 15 minut. Powinny jeszcze wyrosnąć i ładnie się zarumienić. Bułki można wyjmować z pieca od razu po upieczeniu.
Gorąco polecam przed samym włożeniem bułek do piekarnika spryskać komorę pieca wodą. Możesz też spryskać wodą same bułki. Ja pod koniec pieczenia otwieram jeszcze piekarnik i szybkim ruchem spryskuję bułki zimną wodą. Polecam użyć do tego butelki z atomizerem. Dzięki temu, że polewasz bułki wodą robią się one bardziej chrupiące i rumiane.


Smacznego.