Dlaczego ten przepis zdobył taką popularność?
Ponieważ jest to jeden z nielicznych wypieków, który:
nie wymaga drożdży,
nie wymaga długiego wyrastania,
nie wymaga miksera,
nigdy się nie nie udaje,
a efekt jest lepszy niż w cukierni!
To idealny przepis dla rodziców, osób pracujących, studentów, zapracowanych mam i wszystkich, którzy chcą mieć świeży wypiek w kilka chwil.
Inspiracje podania
Śniadanie:
Brioszki przekrojone, posmarowane masłem i dżemem.
Do kawy:
Z cukrem pudrem i wanilią.
Kolacja:
Z kremowym twarożkiem lub serkiem śmietankowym.
Dla dzieci:
Z miodem i owocami – smakują jak małe bułeczki z bajki.
Wersje smakowe, które warto wypróbować
1. Cytrynowe brioszki
Dodaj łyżeczkę skórki cytrynowej i odrobinę soku.
2. Jogurtowo-kokosowe
Zastąp 2 łyżki mąki wiórkami kokosowymi.
3. Czekoladowe
Dodaj 2 łyżki kakao i kropelki czekolady.
4. Świąteczne
Dodaj cynamon, gałkę muszkatołową i skórkę pomarańczową.
Jak przechowywać brioszki?
W szczelnym pojemniku do 2 dni – pozostają miękkie.
W lodówce do 4 dni – najlepiej podgrzać przed jedzeniem.
W zamrażarce do 3 miesięcy – rozmrażać w piekarniku 5 minut.
To świetny sposób na szybkie, domowe śniadanie.
Dlaczego warto podzielić się tym przepisem?
Bo jest to receptura, która ratuje sytuację zawsze kiedy:
wpadają niezapowiedziani goście,
brakuje pomysłu na śniadanie,
dzieci proszą o coś słodkiego,
chcemy przygotować coś efektownego w 5 minut,
nie mamy czasu na drożdżowe ciasto.
Wystarczy miska, łyżka i kilka składników z kuchennej szafki – a efekt jest jak z najlepszej piekarni.
